Prawnik prof. Wojciech Sadurski wygrał rozprawę kasacyjną przed Sądem Najwyższym w sprawie karnej z oskarżenia TVP — wynika z poniedziałkowego wyroku. Kolejny raz spór pomiędzy publicystą a Telewizją Polską sąd rozstrzygnął na korzyść Sadurskiego. — TVP przegrała wszystko, co mogła przegrać. Sądy wszystkich instancji wykazały bezzasadność pieniactwa TVP, ale jak mówi powiedzenie: "bogatemu kto zabroni?" — pyta retorycznie prawnik. To jednak nie koniec sądowego sporu pomiędzy Sadurskim a telewizją.
W poniedziałek 6 grudnia w Sądzie Najwyższym w Warszawie na wniosek Telewizji Polskiej odbyła się rozprawa kasacyjna. Chodzi o sprawę sprzed prawie czterech lat, gdy po zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza prof. Wojciech Sadurski nazwał TVP w mediach społecznościowych "goebbelsowskimi mediami".
We wrześniu 2021 r. stołeczny sąd karny podtrzymał wyrok sądu pierwszej instancji i uznał, że prof. Wojciech Sadurski nie zniesławił Telewizji Polskiej, kierowanej wówczas przez Jacka Kurskiego. Od wyroku II instancji TVP wniosła apelację, która właśnie została rozpoznana.