Polska stanęła w TSUE po stronie frankowiczów. Istotny wpływ na nasze stanowisko miał były wiceminister sprawiedliwości sędzia Łukasz Piebiak, który... sam pozwał bank za kredyt frankowy - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Dziennik zwraca uwagę, że w ostatnim oświadczeniu majątkowym [Piebiak zrezygnował ze stanowiska po ujawnieniu afery hejterskiej w resorcie sprawiedliwości przez Onet.pl] wpisał kredyt hipoteczny na kwotę 127 tys. CHF. "DGP" ustalił, że w 2017 r. Piebiak złożył pozew przeciw Bankowi Millennium.
"Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby rok później sędzia nie zaangażował się mocniej w sprawę frankowiczów. Tym razem jednak nie jako osoba prywatna, ale już jako wiceminister sprawiedliwości. Z naszych ustaleń wynika, że Łukasz Piebiak odegrał istotną rolę w kształtowaniu oficjalnego stanowiska Polski w toczącym się przed TSUE postępowaniu (....) Jutro w TSUE zapadnie w tej sprawie wyrok" - czytamy w dzienniku.