W mediach pojawiły się pierwsze sygnały, że uchwalona z wielką pompą ustawa o obronie Ojczyny nie działa tak jak oczekiwali jej twórcy, zwłaszcza w zakresie i funkcjonowania wojskowych centrów rekrutacji oraz powoływania do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Szerokim echem odbił się wydany przez ministra obrony okólnik upominający dowódców jednostek i szefów wielu instytucji wojskowych o sabotowanie zaciągu do wojska, blokowanie stanowisk czy też wyrzucanie profili kandydatów z elektronicznego systemu ewidencji. Przyjrzeliśmy się bliżej problemom z wdrażaniem tej ustawy w tym zakresie, dzieląc publikację na trzy odcinki: „Promocja”, „Logistyka i szkolenie” oraz „Farsa”
Jak ważna jest logistyka pokazuje wojna w Ukrainie. Medialny przekaz dla zwykłego obywatela pokazuje problemy logistyczne z zaopatrywaniem wojsk rosyjskich m.in. poprzez niszczenie cystern z paliwem, co utrudnia kontynuowanie walki do wręcz porzucania sprzętu na polu walki. Jak podaje wojsko ukraińskie, od początku wojny Rosjanie stracili ponad 3 tys. pojazdów do przewozu paliwa, a straty osobowe mają sięgać ponad 45 tys. żołnierzy w ciągu pół roku wojny. Wykluczeni żołnierze piechoty są uzupełniani marynarzami oraz artylerzystami. Ukraiński wywiad stwierdził, że od początku wojny Rosja rzuciła do walki 160 tysięcy żołnierzy, a ponadto chce zmobilizować jeszcze 90 tysięcy. Szacunki Pentagonu są jeszcze większe co do strat Rosji i oscylują na poziomie 70-80 tys. żołnierzy. Jak donosił 24 sierpnia br. ukraiński Forbes, Rosja straciła do tej pory sprzęt wojskowy o wartości 16,56 mld. dolarów, ogółem 12 142 jednostki sprzętu wojskowego, w tym 234 rosyjskie samoloty,199 helikopterów, ponad 1920 czołgów, 1032 systemów artylerii a także ponad 4300 opancerzonych pojazdów bojowych,147 zestawów obrony przeciwlotniczej oraz 800 dronów.
Logistyka to nie tylko sprzęt ale także ludzie
Logistyka to proces efektywnego planowania, realizowania i nadzorowania przepływu produktów z produkcji do sprzedaży czy konsumpcji. Logistyk ma za zadanie skutecznie zarządzać przepływem surowców i materiałów oraz koordynować łańcuch dostaw tak, aby produkt został sprawnie przetransportowany, od dostawcy do odbiorcy końcowego. Tak mówi jedna z definicji. Natomiast logistyka wojskowa jest częścią logistyki obronnej, przeznaczonej do organizowania i realizacji dostaw zaopatrzenia i świadczenia usług jednostkom i instytucjom wojskowym. Logistyka nabiera więc ogromnego znaczenia podczas mobilizacji i wojny. System zaopatrywania wojska musi być odporny na zakłócenia. W tym całym łańcuchu najsłabszym ogniwem może być jak zawsze człowiek. Logistycy znajdują zatrudnienie w wielu dziedzinach gospodarki, m.in. handlu, usługach i spedycji. Polski rynek cywilny nie sprzyja w tej branży pozyskaniu ochotników do służby. Polskie wojsko także w tym względzie boryka się problemami kadrowymi. Wojskowy logistyk z łatwością znajduje zatrudnienie na cywilnym rynku pracy. Niestety praca naszych logistyka nie jest łatwa, za sprawą unieważniania przetargów oraz zmieniających się planów modernizacyjnych. Wina leży po stronie polityków, którzy ingerują w wieloletnie plany modernizacyjne wojskowych. Dla zwykłego żołnierza logistyka kojarzy się negatywnie się za sprawą ciągłego braku na magazynach mundurów.
Zapowiadając powiększenie armii do 300 tysięcy politycy mówią o niezrozumiałych kwestiach dla młodego pokolenie związanych z patriotyzmem i ofiarą. Trudno taką narracją zachęcić dzisiejszą młodzież i wykwalifikowanych specjalistów z rynku do wyboru ścieżki zawodowej w wojsku. Młodzi oczekują coś więcej niż opowiadanie o zarobkach jak średnia krajowa po kilku latach pracy czy też możliwość obsługi nowoczesnego sprzętu wojskowego przy realnej – jak na Ukrainie - wizji utraty życia czy zdrowia.