Niemcy, inaczej niż USA czy Wielka Brytania, odmówiły dostaw broni na Ukrainę. Powołują się przy tym na ważny powód.
Nie trzeba było długo czekać, aby deklaracje nowego rządu Niemiec dotyczące odważniejszej i opartej na wartościach polityki zagranicznej zostały wystawione na próbę. Po zaledwie sześciu tygodniach sprawowania władzy koalicja SPD-Zieloni-FDP musi stawić czoła kryzysowi na granicy rosyjsko-ukraińskiej. Ukraina obawia się kolejnego ataku ze strony większego i potężniejszego sąsiada.
Niemcy i ich sojusznicy starają się znaleźć wspólną odpowiedź na niejasne intencje Rosji. Również niemieccy politycy, także w ramach koalicji, debatują nad tą kwestią.