Ambasador Gruzji został wezwany do MSZ Azerbejdżanu w celu złożenia wyjaśnień w sprawie incydentu, do którego miało dojść w pobliżu zespołu monastyrów Dawit Garedża - podały media. Część zespołu leży w Kachetii we wschodniej Gruzji, a część - w Azerbejdżanie.
"Ambasador Gruzji został wezwany do MSZ Azerbejdżanu w związku z naruszeniem 14 lipca przez grupę osób z Gruzji granicy państwowej Azerbejdżanu, ich napadem na oddział straży granicznej Azerbejdżanu i znieważeniem pograniczników (...)" - oświadczyło MSZ Azerbejdżanu, cytowane przez portal Kawkazskij Uzieł. Baku oczekuje, że Tbilisi zbada incydent i pociągnie winnych do odpowiedzialności - dodano.