O legalność poboru martwią się m.in. bliscy werbowanych. - Zmuszają ich do podpisania kontraktu i wysyłają na wojnę - opisują dziennikarzom.
W Rosji trwa największy od czternastu lat pobór do wojska. Między 1 kwietnia a 15 lipca w szereg rosyjskiej armii wstąpić ma 160 tysięcy mężczyzn w wieku od 18 do 30 lat. Obrońcy praw człowieka alarmują, że uniknięcie służby wojskowej staje się dla Rosjan coraz trudniejsze, a przedstawiciele komisji wojskowych uznają za zdolnych do udziału w działaniach wojennych niemal wszystkich, nawet tych, którym lekarze postawili zupełnie inną diagnozę. Proces maksymalnie stara się też uprościć Duma państwowa.