Prokuratura w Słupsku przedstawiła zarzuty synoptykom, w związku z tragedią, jaka miała miejsce w 2017 roku w Suszku — donosi Polsat News. Synoptycy nie są jednak, wbrew temu, co podają niektóre media, osobami podejrzanymi o nieumyślne spowodowanie śmierci harcerek.
Synoptycy podejrzani w związku z tragedią w Suszku
W nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 roku nad województwem pomorskim przeszła gwałtowna nawałnica. Największe straty do dzisiaj widać w Rytlu, ale to w pobliskim Suszku doszło do niewyobrażalnej tragedii.
W czasie nawałnicy znajdował się tam obóz harcerski. W wyniku zdarzenia dwie harcerki poniosły śmierć — na ich namiot zwaliło się drzewo. Pozostałych 38 uczestników obozu trafiło do szpitali z poważnymi obrażeniami. Wskutek nawałnicy rannych zostało o wiele więcej osób, a niezliczona liczba gospodarstw i budynków została uszkodzona lub całkowicie zniszczona.