Globalny system finansowy od lat opiera się na amerykańskim dolarze — uczestniczy on w prawie 90 proc. wszystkich transakcji walutowych, zostawiając pod tym względem euro daleko w tyle. Donald Trump zdaje się jednak robić wszystko, by to zniszczyć. Chaos związany z cłami sprawia, że inwestorzy tracą zaufanie do USA i uciekają od dolara. A to stawia republikanina pod ścianą.
Od 1 kwietnia, czyli od dnia, w którym prezydent USA Donald Trump ogłosił swoją dziwną politykę celną, do 21 kwietnia dolar amerykański stracił 6 proc. w stosunku do euro. Jednocześnie rentowność dziesięcioletnich obligacji skarbowych USA wzrosła o 0,25 pkt proc., czyli również o 6 proc.
W przeszłości wzrost stóp procentowych często prowadził do umocnienia dolara. Osłabienie jego i obligacji wielu analityków interpretuje jako oznakę utraty zaufania globalnych graczy rynkowych do dolara amerykańskiego jako światowej waluty rezerwowej oraz do amerykańskich obligacji skarbowych uznawanych dotąd za najbezpieczniejszą lokatę na świecie.