Trump zapowiada "dzień wyzwolenia Ameryki", który nadejdzie 2 kwietnia — wówczas to zamierza nałożyć nowe, wysokie cła na towary importowane z całego świata. Tymczasem 25 marca zaufanie amerykańskich konsumentów spadło do najniższego poziomu od 12 lat, a oczekiwania inflacyjne w USA tylko rosną. — Całe to zamieszanie paraliżuje amerykańską gospodarkę — pisze The Economist.
Niekończące się groźby handlowe Trumpa wiążą się z przytłaczającymi kosztami. Eksperci mają coraz więcej dowodów na to, że obecny prezydent USA wyrządza poważne szkody amerykańskiej gospodarce.
A teraz Ameryka stanęła przed widmem 2 kwietnia. — To nie tylko niepewność. To kompletny bajzel — mówi John Murphy z amerykańskiej grupy lobbingowej The Chamber of Commerce.