6 czerwca 1944 r. lotnicy polskich dywizjonów RAF i marynarze uczestniczyli w lądowaniu sił alianckich w Normandii. „Choć polscy żołnierze nie uczestniczyli w pierwszej fazie walk na lądzie, polscy lotnicy i marynarze walczyli już od pierwszej godziny operacji >>Overlord<<” -powiedział PAP historyk dr Paweł Rozdżestwieński.
Historyk Biura Edukacji Narodowej IPN dr Paweł Rozdżestwieński przypomniał, że otwarcie drugiego frontu w Europie miało odciążyć ZSRS na froncie wschodnim, wyzwolić spod kraje zajęte okupowane przez Niemców oraz doprowadzić do ostatecznej klęski Adolfa Hitlera. 6 czerwca 1944 r. Amerykanie i Brytyjczycy, pod naczelnym dowództwem gen. Dwighta D. Eisenhowera przeprowadzili największą operacji desantową w historii świata.
Rankiem tego „najdłuższego dnia”, jak określił dzień inwazji amerykański pisarz Cornelius Ryan, na wybrzeżu Normandii, pomiędzy Caen a Cherbourgiem wylądowało 24 tys. spadochroniarzy oraz ponad 140 tys. amerykańskich, brytyjskich i kanadyjskich żołnierzy piechoty wspartych oddziałami zmechanizowanymi, bronią pancerną i jednostkami artylerii. Historycy podkreślają, że lądowanie u brzegów Francji było także największą operacją logistyczną w historii.