Dziś, 23 maja, rozpoczęła się ekshumacja grobów radzieckich żołnierzy, których szczątki spoczywały w Olszynce od 1944 roku. W ogródku, przed domem, na prywatnej posesji. Jutro trafią tam, gdzie ich miejsce. Na cmentarz Żołnierzy Armii Czerwonej w Sokółce
- Tu jest ciało- powiedział jeden z archeologów pracujących dziś od rana w Olszynce, wsi pod Korycinem, wbijając w ziemię metalowy szpikulec. W tym miejscu od 1944 roku spoczywają szczątki dwóch żołnierzy radzieckich, którzy zginęli na froncie. Właściwie przez przypadek. Sowieci, których oddziały były porozrzucane po powiecie sokólskim, pomylili współrzędne. I zamiast ostrzeliwać Niemców, ci, stacjonujący w Trzciance pod Janowem, strzelali do swoich, będących w okolicach Brzozowej (powiat moniecki). W ten sposób zginęło tysiące żołnierzy. W tym dwóch młodych chłopców. Kulikow i Mostałow. Ich nazwiska pamięta pani Pelagia, dziś 93-latka, babcia właściciela posesji, na której ich pochowano.