— Jeżeli Trump będzie chciał osiągnąć sukces, to USA mogłyby w krótkim czasie tak dozbroić Ukrainę, aby jej wojska były w stanie odrzucić Rosjan i skutecznie wybić im z głowy myślenie o przedłużaniu wojny. Trumpa stać na niekonwencjonalne ruchy, bo jak wiadomo, niespecjalnie się przejmuje wewnętrznymi ograniczeniami, z którymi borykał się Joe Biden. A jak powszechnie wiadomo, Moskwa rozumie jedynie język siły — mówi w rozmowie z Onetem prof. Roman Kuźniar.
Świat powoli łapie oddech po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa na urząd prezydenta USA. W pierwszych godzinach swojego urzędowania nowy przywódca Amerykanów nie próżnował i podpisał szereg rozporządzeń oraz aktów, które w wielu obszarach zmieniają politykę Stanów Zjednoczonych.
"Zemsta przestępcy" na WHO
Nowy prezydent zdecydował o wycofaniu USA ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Jako podstawę tej decyzji wskazał "niewłaściwe postępowanie organizacji w związku z pandemią COVID-19, która wybuchła w Wuhan w Chinach i innych globalnych kryzysach zdrowotnych, brak podjęcia pilnie potrzebnych reform i niezdolność do wykazania niezależności od niewłaściwych wpływów politycznych państw członkowskich WHO".