Zmiany globalne nowej polityki amerykańskiej nieudzielania pomocy humanitarnej spowodują uwolnienie wielu chorób i rozprzestrzenianie się ich na świecie. Brak leków oraz szczepionek w krajach endemicznych chorób jest problemem dla reszty świata. Niejedna historia pokazuje, że profilaktyczne szczepienia ratują życie. Polskie wojsko się nie szczepi.
Przy chorobach zakaźnych istotne jest wyjaśnienie, że to nie chory jest bezpośrednim zagrożeniem tylko ci zdrowi niezaszczepieni, którzy roznoszą choroby. Doświadczenia wojny na Ukrainie pokazują wiele problemów zdrowotnych i "gnicie" żołnierzy w okopie. Fale zachorowań roznoszą także wszechobecne myszy i szczury.
Na wojnie nie ma zaleceń, jest tylko ratowanie życia. Niejedna historia pokazuje, że profilaktyczne szczepienia ratują życie. Siły zbrojne dla zachowania odporności poddają się immunizacji na choroby w celu zachowania stałej, wysokiej gotowości do działania w skażeniu biologicznym.
Czerwone światło alarmowe w służbach medycznych na świecie
W sytuacjach epidemiologicznych szczepienia to tylko kosmetyka, sprawdzenie zasobu i ewentualne uzupełnienie, a nie rozpoczynanie zadania od samego początku. Wojsko i żołnierze w Polsce podlegają pod trzy programy szczepień ochronnych: powszechny i obowiązkowy uzupełniany w trakcje szkolenia oraz zalecany. Poddaje się im żołnierzy dla zachowania stałej gotowości do działania z jednej strony do wojny, z drugiej zaś do kryzysu nie tylko epidemiologicznego.