Argentyna mierzy się z największą w historii epidemią dengi - choroby przenoszonej przez komary. Media poinformowały, że nastolatka i mężczyzna w średnim wieku zmarli nagle na ulicach miasta Cordoba. Mieli cierpieć właśnie na dengę. Trwa dochodzenie w tej sprawie.
Doniesienia o śmierci dwóch osób w miejscach publicznych wstrząsnęły mieszkańcami Cordoby - podał dziennik "Clarin". Władze medyczne wszczęły dochodzenie, by ustalić przyczyny zgonów, ale rodziny zmarłych przekazały dziennikarzom, że chorowali oni na dengę.
W poniedziałek po południu 46-letni mężczyzna upadł na ulicy w centrum miasta i miał drgawki. Mieszkańcy wezwali pogotowie, ale gdy karetka przybyła na miejsce, mężczyzna już nie żył - podał wydawany w Cordobie dziennik "La Voz del Interior".