Rosyjscy dowódcy na froncie obawiają się masowych przypadków samookaleczenia lub dezercji. Za wszelką cenę próbują zniechęcić żołnierzy do ucieczki. W tym roku liczba przypadków dezercji w rosyjskiej armii podwoiła się w porównaniu z rokiem poprzednim. Według szacunków do końca roku zdezerterować może w sumie 70 tys. żołnierzy.
Agent Atesz osadzony w 205. Oddzielnej Brygadzie Strzelców Zmotoryzowanych napisał, że dowódca kompanii zebrał wszystkie karty bankowe żołnierzy, gdy jednostka przygotowywała się do przeniesienia do obwodu donieckiego. Środek ten wydaje się mieć na celu uniemożliwienie żołnierzom dostępu do osobistych funduszy.
Dowódca obiecał zwrócić karty po przeniesieniu. Atesz nazwał akcję nielegalną i powiedział, że dowódca zabronił komukolwiek wypowiadania się, grożąc, że zamierza obnulit’ — rosyjski termin oznaczający zabijanie — tych, którzy to zrobią.