Wołodymyr Zełenski stwierdził we wtorek podczas przemówienia w ONZ, że związana ze zbożem sytuacja to "thriller" a "niektórzy pomagają przygotowywać scenę dla moskiewskiego aktora". Słowa ukraińskiego prezydenta wywołały liczne komentarze. Krytykują go m.in. politycy PiS oraz przedstawiciele polskiego rządu.
— Uruchomiliśmy tymczasowy morski korytarz eksportowy z naszych portów. Ciężko pracujemy nad zachowaniem szlaków lądowych dla eksportu zboża. I niepokojące jest to, jak niektórzy w Europie, niektórzy nasi przyjaciele w Europie, odgrywają w teatrze politycznym solidarność, robiąc thriller ze zbożem. Może się wydawać, że odgrywają własną rolę, ale w rzeczywistości pomagają przygotowywać scenę dla moskiewskiego aktora — powiedział na szczycie Wołodymyr Zełenski.
Stosunki między Polską i Ukrainą w ostatnich dniach pogorszyły się w związku z embargiem na zboża z Ukrainy, które przedłużyła m.in. Polska wbrew decyzji Komisji Europejskiej. We wtorek w ONZ nie doszło do wcześniej zapowiadanego spotkania Andrzeja Dudy z Wołodymyrem Zełenskim. Tego samego dnia prezydent Ukrainy spotkał się jednak z przywódcami Republiki Południowej Afryki, Kenii i Izraela. Doszło też do rozmów z sekretarzem generalnym ONZ oraz przewodniczącym Rady Europejskiej. Nie jest jednak wykluczone, że prezydenci Polski i Ukrainy spotkają się w środę.