Wojskowy Instytut Medyczny w komunikacie z 10 lutego br. przedstawił ponure dane o zdrowiu żołnierzy, braku profilaktyki, nałogach oraz latach zaniedbań, co pokazuje opłakany obraz kondycji zdrowotnej i fizycznej statystycznego 40-letniego polskiego żołnierza. W lutym opublikowaliśmy na stronie portalu-mundurowego.pl pierwszą część artykułu pt. "Gdzie jest "wojskowa" Delbeta?", w którym przedstawiliśmy historię tej szczepionki i korzyści po jej zastosowaniu dla żołnierzy zwiększającej odporność organizmu na infekcje. Przy okazji Delbety wystąpiliśmy krajowego producenta tej szczepionki z szeregiem pytań.
Wojskowy Instytut Medyczny w sprawie kondycji zdrowotnej żołnierzy nie zasłaniał się tajemnicami, danymi wrażliwymi czy poziomem zdolności bojowej, nazwał problem po imieniu. Polska armia jest chora i słaba w dodatku stara, żeby powróciła do młodości, konieczne jest przywrócenie obowiązkowej służby wojskowej.
Stan zdrowia polskich żołnierzy budzi obawy. Nadwaga dotyka 58 proc. żołnierzy powyżej 50. roku życia, nadciśnienie – 45 proc., a nieprawidłowe stężenie cholesterolu – aż 60 proc. To realne zagrożenia dla ich sprawności i gotowości bojowej. Zdrowa armia to skuteczna armia – czas na profilaktykę!
Nałogi to kolejny aspekt, na który WIM zwraca uwagę: "46,2 proc. polskich żołnierzy pali tytoń, to najgorszy wynik spośród wszystkich państw NATO. Dla porównania, w armii USA odsetek palaczy wynosi 19,9 proc."
Stres oraz choroby serca i naczyń w wojsku to poważny problem! Stres zwiększa ryzyko chorób sercowo-naczyniowych nawet o 63 proc.! 33 proc. żołnierzy po 40. roku życia wykazuje niski poziom aktywności fizycznej, co negatywnie wpływa na ich zdrowie. Nadciśnienie z kolei dotyka aż 13 proc. polskich żołnierzy, a kolejne 16 proc. znajduje się w grupie wysokiego ryzyka. 60 proc. żołnierzy powyżej 50. roku życia ma podwyższone stężenie cholesterolu LDL.
Delbeta, dlaczego zaprzestano produkcji? — odpowiedź producenta