Politycy krytykujący wystawę „Nasi chłopcy” pokazali, że nie mają pojęcia o germanizacji mieszkańców Gdańska i Pomorza podczas II wojny światowej oraz o ich przymusowym wcielaniu do Wehrmachtu – ocenił korespondent „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.
Warszawski korespondent „FAZ” Stefan Locke przytoczył na wstępie krytyczne oceny wystawy „Nasi chłopcy. Mieszkańcy Pomorza Gdańskiego w armii III Rzeszy” zorganizowanej w Galerii Palowej Ratusza Głównego Miasta w Gdańsku.
Zacytował fragment wpisu na platformie X prezydenta Andrzeja Dudy, który pisał o „moralnej prowokacji”, oraz wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, że wystawa jest „atakiem na polską suwerenność”. Wspomniał też o negatywnej opinii wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Cechą wspólną tych trzech polityków jest to, że nie zapoznali się z „obiektem swojego oburzenia”, a jedynie, opierając się nas tym, co mówią inni, wykorzystali swoje stanowiska i zasięgi w mediach społecznościowych do maksymalnego nagłośnienia swoich „przesądów” – napisał Locke w opublikowanej we wtorek korespondencji z Gdańska.