Są już pierwsze namacalne efekty środowej wizyty Xi w USA. Jedna z decyzji podjętych przez Departament Handlu może budzić poważne wątpliwości. Stany Zjednoczone zdecydowały się znieść sankcje wobec jednej z chińskich instytucji oskarżonej o prześladowanie Ujgurów. Na dodatek, pracownicy amerykańskiej dyplomacji spędzili po wizycie pół dnia tłumacząc niefortunne słowa, które wypowiedział Joe Biden.
Departament Handlu USA poinformował w czwartek o wypisaniu z "czarnej listy" podmiotów Instytutu Kryminalistyki Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego ChRL. Sankcje nałożono w związku z oskarżeniami o zaangażowanie instytucji w masową inwigilację Ujgurów i innych muzułmańskich mniejszości.
Ujgurzy są grupą etniczną tureckiego pochodzenia, jedną z 55 mniejszości znajdujących się na terytorium Chin. Od lat lud zamieszkujący głównie autonomiczny region Sinciangu jest obiektem prześladowań, ataków i czystek ze strony rządu w Pekinie. Ujgurów umieszcza się w obozach reedukacyjnych, do których wstępu nie mają niezależni obserwatorzy. Przedstawiciele mniejszości są tam przymusowo internowani i skazywani na pracę przymusową.