Przed południem we Francji rozbił się belgijski samolot F-16. Maszyna runęła w miejscowości Pluvigner na zachodzie Francji. Samolotem F-16 leciały dwie osoby.
Samolot F-16 uczestniczył w ćwiczeniach. Do Francji przyleciał z bazy belgijskich sił powietrznych we Florennes. Strażacy przyjęli zgłoszenie o wypadku ok. godz. 10:30.
Na pokładzie myśliwca F-16 przebywały 2 osoby. Obie zdołały się katapultować, ale jedna z nich zahaczyła o linię wysokiego napięcia. Osoba ta została poważnie ranna. Linia ma napięcie 250 tys. woltów.