Lekarze-stażyści protestowali w sobotę w Paryżu, domagając się ograniczenia ich czasu pracy do 48 godzin tygodniowo i wskazali na wyczerpanie zawodowe i problem samobójstw wśród młodych lekarzy.
Demonstranci w białych fartuchach wyruszyli około godz. 14. ze szpitala Pitie-Salpetriere w Paryżu do ministerstwa zdrowia. Manifestację zorganizował związek zawodowy National Intersyndicale des internees (Isni).
"Ledwo stoimy na nogach"
- Strajkujemy przez 48 godzin, bo to tygodniowy limit pracy według prawa. Po przekroczeniu tej granicy stajemy się niebezpieczni dla pacjentów, przepracowanie może prowadzić do wypalenia i depresji. Ledwo stoimy na nogach - powiedział agencji AFP przewodniczący Isni Gaetan Casanova.