— Trump może zażądać wycofania rosyjskiego wojska z Donbasu i przywrócenia granic sprzed 2014 r. To zapewne będzie wariant wyjściowy, ale negocjacje będą skupione na tym, żeby zatrzymać działania wojenne w położeniu wojsk na dany dzień. Chodzi o to, by przystąpić do rozmów pokojowych i do uzgodnienia warunków wycofania wojsk rosyjskich z terytorium Ukrainy. Według mnie to jest najbardziej realistyczny wariant — mówi w rozmowie z Edytą Żemłą gen. Jarosław Kraszewski. Jego zdaniem, pierwszy dzień rozmów pokojowych nie oznacza, że to będzie również pierwszy dzień pokoju.
— Jakie warunki może postawić Trump prezydentowi Rosji, by zmusić go do zakończenia wojny w Ukrainie? — o to zapytała Edyta Żemła prowadząca podcast "Fronty Wojny" swojego gościa gen. Jarosława Kraszewskiego.
— Trump przygotowuje klienta, którym jest Federacja Rosyjska do takich negocjacji, do jakich przywykł w biznesie. Jak usiądzie do stołu negocjacyjnego, te negocjacje będą bardzo krótkie. Da Putinowi do zrozumienia, że albo pójdzie na to, co Stany Zjednoczone położą na stole, albo pożałuje — mówi gen. Kraszewski były dyrektor Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi Biura Bezpieczeństwa Narodowego, który był gościem podcastu "Fronty Wojny".