Gościem podcastu "Fronty Wojny" był prezydent Bronisław Komorowski. Jako były zwierzchnik Sił Zbrojnych ocenił on prezydenturę Andrzeja Dudy pod kątem bezpieczeństwa. Wytknął mu, że w ciągu lat wojny w Ukrainie nie zdołał on stworzyć dokumentów strategicznych dotyczących bezpieczeństwa państwa, czego efektem był chaos w armii i zakupach zbrojeniowych.
W podcaście Marcina Wyrwała i Edyty Żemły prezydent Bronosław Komorowski w ostrych słowach ocenił brak stworzenia przez prezydenta Andrzeja Dudę strategii bezpieczeństwa państwa, mimo że od lat za naszą wschodnią granicą trwa wojna, która zagraża także Polsce.
Na początku swojej wypowiedzi prezydent Komorowski wyjaśnił, że w normalnych warunkach to prezydent we współpracy z rządem wydaje dokumenty strategiczne, "które powinny leżeć u fundamentu każdej decyzji o planowaniu rozwoju sił zbrojnych, o planowanych zakupach i liczebności armii i tak dalej".
— Ale my od lat jedziemy na gapę, jeżeli chodzi o dokumenty strategiczne – zauważyła Edyta Żemła. — Nie mamy żadnych dokumentów strategicznych, a ostatnie, które zostało przygotowane, to zostały przygotowane przez pana i pański BBN pod kierownictwem generała Kozieja. I to była ostatnia mapa drogowa. Później wybuchła wojna w Ukrainie, a my nadal nie wiemy, w którą stronę nasze państwo zmierza.