Po ponad tygodniu ociągania się rząd przedstawił szczegóły fortyfikacji wschodnich granic Polski w ramach Tarczy Wschód. Plan śmiały — w przeciwieństwie do budżetu. — Dopiero po wyborach będziemy mogli stwierdzić, czy jest to projekt wyborczy, czy realny — ocenił gość specjalnego wydania podcastu "Fronty Wojny" Witold Jurasz, wyjaśniając, w jakim przypadku Polaków w tej sprawie "obsztorcuje wujek z Ameryki". Rozmowa dostępna też w wersji wideo.
Co jest realne, a co politycznym teatrem?
Od 18 maja, kiedy premier Donald Tusk i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosili plan umacniania granic Polski w ramach programu Tarcza Wschód, w kolejnych tekstach i programach autorzy podcastu "Fronty wojny" Marcin Wyrwał i Edyta Żemła narzekali na brak szczegółów dotyczących projektu. Ponad tydzień od ogłoszenia Tarczy Wschód szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, wiceminister obrony Cezary Tomczyk i szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła przedstawili na konferencji prasowej więcej detali.