Mieszkaniówka w nowym kształcie, skonstruowanym na wzór rozwiązań stosowanych w wojsku, od 1 lipca stanie się faktem w formacjach podległych MSWiA oraz nadzorowanej przez resort sprawiedliwości Służbie Więziennej. Okazuje się jednak, że nie wszyscy mogą liczyć na ten dodatek. Mundurowi Służby Celno-Skarbowej mówią wprost, że czują się „funkcjonariuszami drugiej kategorii” i piszą w tej sprawie do premiera. Czy w budżecie znajdą się pieniądze na świadczenie także dla tej grupy?
„Poza marginesem pozostaje jedyna formacja mundurowa, tj. Służba Celno-Skarbowa, która podlega Panu Ministrowi Finansów” – piszą związkowcy z Celnicy PL. Do premiera trafić miała cała korespondencja, jaką w sprawie mieszkaniówki przesłano do ministra finansów i szefa KAS. To łącznie 11 pism, które – jak czytamy – „do chwili obecnej pozostają bez żadnej reakcji i odpowiedzi”.
Celnicy przypominają, że porozumienie, zakładające wprowadzenie dodatku mieszkaniowego – oprócz służb MSWiA – z szefem resortu sprawiedliwości podpisali też mundurowi z Służby Więziennej. Związkowcy dodają, że mimo sugestii, jakie zawarto w pismach, które KPRM przesłał do Ministerstwa Finansów, „do chwili obecnej Pan Minister Finansów nie udzielił odpowiedzi, ani nie zorganizował spotkania”.