Były dowódca Eurokorpusu i twórca "Żelaznej Dywizji" gen. Jarosław Gromadziński złożył wniosek o odejście do cywila — dowiedział się Onet. Sprawa ma związek z tym, że premier Donald Tusk podtrzymał decyzję szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego o zabraniu mu dostępu do tajemnic, o czym sam zainteresowany dowiedział się z mediów. Z kręgów rządowych słyszymy, że przeciwko generałowi nie toczyło się i nie toczy żadne postępowanie karne. Sprawa trafi teraz do sądu. "Nie ugnę się przed manipulacjami, które zostały wygenerowane wobec mnie przez obecne kierownictwo SKW" — napisał gen. Gromadziński w oświadczeniu.
W marcu tego roku szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego (SKW) gen. Jarosław Stróżyk wszczął wobec gen. Jarosława Gromadzińskiego postępowanie kontrolne. Wiązało się to z odebraniem mu poświadczenia upoważniającego do dostępu do tajemnic.
Wilki ze wschodu
Gen. Gromadziński pełnił wówczas funkcję szefa Eurokorpusu, wielonarodowej struktury szybkiego reagowania, która współdziała z NATO oraz Unią Europejską. Był on pierwszym Polakiem na tym stanowisku, ale też pierwszym dowódcą, który certyfikował Eurokorpus według standardów NATO, czyli sprawdził jego gotowość bojową w norweskim Stavanger.