Położenie geograficzne Iranu, surowce strategiczne, które Iran posiada, sprawiają, że wojna doprowadziłaby do poważnej destabilizacji na całym świecie. Nie wspominam już o broni, którą Iran posiada. - mówi "Super Expressowi" Generał Roman Polko, były dowódca jednostki specjalnej GROM.
„Super Express”: – Czy to co się dzieje wokół Iranu, to sytuacja grożąca wojną regionalną, III wojną światową, czy też są to typowe dla Bliskiego Wschodu groźne pomruki, ale wszystko się w końcu uspokoi?
Roman Polko: – Ja mam oczywiście nadzieję, że wszystko się uspokoi. Jednak rzeczywiście niepokoi emocjonalność i impulsywność prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Widać to na Twitterze. Ale też słyszymy o tym, że po strąceniu przez Iran amerykańskiego drona o mało nie doszło do przeprowadzenia ataku odwetowego na Iran. Nie ma sensu tego nakręcać. Szczególnie, że z Iranem można i da się rozmawiać. Nawet niedawno byłem w Stanach Zjednoczonych, gdzie brałem udział w międzynarodowej dyskusji, w której uczestniczył przedstawiciel irańskich władz. Okazało się, że można z nim spokojnie i rzeczowo, na poziomie dyplomatycznym rozmawiać. Ewentualny konflikt mógłby wywołać spory kryzys ekonomiczny, już nie mówiąc o konflikcie atomowym, który ten konflikt mógłby wywołać.