"Zagrożenia egzystencjalnego społeczeństwa nie można nazwać inaczej jak terroryzmem, terroryzmem państwowym" - powiedział gen. broni rezerwy Wojska Polskiego Mirosław Różański, prezes fundacji Stratpoints i doradca Polski 2050, który był gościem Popołudniowej rozmowy w RMF FM. Jak dodał rozmówca Pawła Balinowskiego, "celem są obiekty infrastruktury krytycznej - elektrownie, elektrociepłownie, systemy komunikacyjne, a w przededniu zimy to są niezwykle kluczowe elementy wpływające na kwestie egzystencjalne Ukraińców".
Paweł Balinowski zapytał gen. Różanskiego o to, czy Putin stara się wziąć Ukrainę chłodem i ciemnością, ponieważ wie, że militarnie nie jest w stanie tego zrobić.
W przeszłości zdarzenia w Madrycie, w Londynie, czy 11 września 2001 roku identyfikowaliśmy jako uderzenia terrorystyczne. Takie ataki były przypisane do organizacji paramilitarnych, które nie były państwem w rozumieniu prawa międzynarodowego. Tutaj obserwujemy przełom takiego myślenia, niestety negatywny, bo państwo, które rozpętało tę niesprawiedliwą wojnę, które nie ma możliwości osiągnięcia sukcesów o charakterze militarnym zdecydowało się na uderzenie w ludność cywilną. Zagrożenia egzystencjalnego społeczeństwa nie można nazwać inaczej jak terroryzmem, terroryzmem państwowym. Dzisiaj możemy powiedzieć, że postulaty Zełenskiego sprzed kilku tygodni, żeby uznać Rosję za państwo terrorystyczne są w pełni uzasadnione - mówił gość Popołudniowej rozmowy w RMF FM.