Nie cichną echa zapowiedzi wojny przez szefa sztabu generalnego. Źródła autorów podcastu "Fronty Wojny" donoszą, że gen. Kukuła miał w tym ukryty cel, a może nawet dwa. W swoim programie dziennikarze wyjaśniają też tło cofnięcia czołgów Leopard ze wschodu Polski pod niemiecką granicę. Tłumaczą również, dlaczego polscy ochotnicy walczący z Rosją w Ukrainie wciąż są w świetle prawa pozostają przestępcami, a polskie państwo działa "na gębę".
Marcin Wyrwał i Edyta Żemła rozpoczęli 25 odcinek podcastu "Fronty Wojny" od szerokiego omówienia słów szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesława Kukuły, które nie przestają rezonować w polskim społeczeństwie i może jeszcze bardziej w wojsku.
— Wszystko wskazuje na to, że jesteśmy tym pokoleniem, które stanie z bronią w ręku w obronie naszego państwa. I nie zamierzam ani ja, ani myślę żaden z was, przegrać tej wojny. Wygramy ją, wrócimy i będziemy nadal budować Polskę, ale coś się musi wydarzyć. Musimy zbudować siły zbrojne przygotowane do tego typu działań — powiedział gen. Kukuła podczas inauguracji nowego roku w Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu.