Mariusz Błaszczak za pośrednictwem swojego współpracownika "zażądał wygłoszenia przez generała komunikatu, który naruszał tajemnicę państwową" - między innymi to jest w uzasadnieniu wniosku o uchylenie Błaszczakowi immunitetu, bo jest wobec niego prywatny akt oskarżenia. Oskarża generał Tomasz Piotrowski. Ten sam generał, którego Błaszczak wskazał palcem, kiedy pod Bydgoszczą odkryto rosyjską rakietę.