- To kolejny wyraz łamania praw wojny i bestialstwa Putina. Jego można już bez żadnych wątpliwości zakwalifikować do zbrodniarzy wojennych - skomentował poniedziałkowy atak Rosji na ukraińskie miasta gen. Mieczysław Bieniek w rozmowie z TVN24.
W poniedziałek 8 lipca armia rosyjska masowo zaatakowała ukraińskie miasta. Uderzono między innymi w największy w Ukrainie szpital dziecięcy Ochmatdyt w Kijowie. Pociski uszkodziły część placówki, w tym oddział dializ i blok operacyjny, gdzie w czasie ataku trwały operacje serca.
Liczba ofiar śmiertelnych i rannych wciąż rośnie. Wiadomo, że w ataku na kijowski szpital zginęły dwie osoby z personelu medycznego. Ogółem w ukraińskiej stolicy zginęły co najmniej 22 osoby. W całej Ukrainie Rosjanie w wyniku zmasowanego ataku rakietowego zabili co najmniej 36 cywilów, a zranili ponad 140. W ataku na Kijów miały zginąć co najmniej 22 osoby, a 74 zostały ranne. Według szacunków atak kosztował Rosjan około 200 milionów dolarów.