Jeżeli PiS ukradnie nam wybory i ogłosi, że nie będzie głosowania, że wybrano dobrze w 2019 r. i już na zawsze będziemy mieli Jarosława Kaczyńskiego, to w Polsce będzie Majdan. Będziemy mieli rewolucję i obalenie ich na ulicach. Bo to będzie nielegalny rząd o charakterze dyktatury i uzurpacji - mówi mec. Roman Giertych
Dorota Wysocka-Schnepf: Maile, które w ostatnich dniach wyciekły ze skrzynki min. Dworczyka, dokumentują, jak rządowi urzędnicy szykowali prowokację, która miała przykryć skandal z zakupem maseczek od instruktora narciarstwa, a przy okazji zniszczyć pana jako prawnika i skompromitować „Gazetę Wyborczą". To dla pana niespodzianka?
Mec. Roman Giertych: Niespodzianką jest, że takie wewnętrzne sprawy kuchni politycznej ukazały się publicznie. Że ci ludzie o przestępstwie – bo to było przecież oczywiste, zaplanowane przestępstwo przeciwko mnie, przeciwko dziennikarzom „Gazety Wyborczej" – że o tych przestępstwach pisali w otwartych, niezabezpieczonych mailach.