Żołnierze Korei Północnej z głodu wyprzedają sprzęt własnej armii — donosi Radio Free Asia. Ludzie Kim Dzong Una w zamian za manierki, łopaty czy namioty kupują pożywienie niezbędne do przeżycia. Korea Północna od lat 90. zmaga się z chronicznym brakiem żywności.
Jak donosi portal Radio Free Asia, żołnierze Korei Północnej sprzedają z głodu część swojego sprzętu wojskowego, aby kupić żywność. Zazwyczaj ludzie Kim Dzong Una odsprzedają rzadziej używane części ekwipunku np. namioty, pudełka na lunch, łopaty, manierki i wodoodporne pojemniki na ryż. Wojskowe przedmioty cieszą się dużym zainteresowaniem, bo są trwalsze i lepiej zrobione, niż te dostępne na rynku cywilnym.
Żołnierze, którzy zostaną przyłapani na takim handlu, muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami. "Są przesłuchiwani. Muszą powiedzieć, jak stracili sprzęt wojskowy. W ramach kary muszą zwrócić sprzęt lub zapłacić za brakujące przedmioty" — mówi anonimowy rozmówca rozgłośni Radio Free Asia.