- Donald Trump nic nie zrozumiał i dalej uczestniczy w koncercie mocarstw, gdzie w istocie Ukraina nie ma dla niego znaczenia, właściwie negocjuje jej kapitulację - mówi gen. Roman Polko w rozmowie z Gazeta.pl. Były dowódca GROM ocenia, czego można się spodziewać po spotkaniu liderów na Alasce.
Rosjanie przełamali linię frontu. Gen. Polko: Przełomu z tego nie będzie
Według najnowszych informacji przekazanych przez ośrodek analityczny Deep State wojska rosyjskie przełamały linię frontu w pobliżu Dobropola w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. W ocenie gen. Romana Polko, to żaden przełom na froncie. - O takich taktycznych sukcesach słyszymy co pewien czas. To tylko potwierdza, że Moskwa intensyfikuje ataki i rzuca wszystko, co może na linię frontu, chcąc powiększyć zagarnięte terytoria, a przede wszystkim pokazać, że to po jej stronie jest inicjatywa. Przełomu z tego nie będzie, widać, że Rosja utknęła - podkreśla były dowódca GROM w rozmowie z Gazeta.pl. Jak dodaje, wszystko zależy od płynności dostaw wsparcia logistycznego i informacyjnej ze strony Stanów Zjednoczonych i Europy dla Kijowa. - Bez takiej pomocy Ukraina może stać się łupem Rosji - zaznacza.