Od branży budowlanej po turystykę. W Grecji wszędzie brakuje pracowników. Rozwiązaniem ma być sześciodniowy tydzień pracy. Zacznie obowiązywać 1 lipca.
Po piętnastu latach kryzysu i trzech pakietach ratunkowych z surowymi warunkami, praca w Grecji nie jest już ściśle regulowana. Układy zbiorowe są od lat zamrożone, w wielu firmach pracownicy pracują na podstawie indywidualnych umów. Chociaż 40-godzinny tydzień pracy nadal obowiązuje, pracodawcy mogą, przez ograniczony czas, domagać do dwóch godzin bezpłatnych nadgodzin dziennie i oferować w zamian więcej czasu wolnego.
Teoretycznie jest to dobrowolne, ale w wielu firmach pracownicy są zmuszani do dłuższej pracy bez żadnej rekompensaty. Przestrzeganie prawa pracy jest rzadko monitorowane przez urzędy, które mają coraz mniej pracowników. Efektywna praca organów kontrolnych nie jest priorytetem dla konserwatywnego rządu premiera Kiriakosa Mitsotakisa.