Na pociski i granaty z czasów II wojny światowej natrafił mężczyzna zbierający grzyby na terenie nadleśnictwa Zaporowo (woj. warmińsko-mazurskie). Według leśników, w tym roku było więcej podobnych znalezisk, odkrywali je grzybiarze tłumnie odwiedzający lasy z powodu wysypu grzybów.
Jak poinformował w środę rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie Adam Pietrzak, o znalezieniu niebezpiecznych przedmiotów militarnych powiadomił Nadleśnictwa Zaporowo jeden z grzybiarzy. Gdy wskazał Straży Leśnej dokładną lokalizację niewybuchów, wezwano policję i saperów, którzy unieszkodliwili znalezisko. Z lasu wydobyto i wywieziono pocisk artyleryjski, granat moździerzowy i dwa ręczne radzieckie granaty przeciwpiechotne typu F1.
Według leśników, było to już ósme tego typu tegoroczne znalezisko na terenach leśnych podległych olsztyńskiej RDLP. To dwukrotnie więcej niż przez cały ub. rok, gdy odnotowano jedynie cztery przypadki natrafienia na niewybuchy.