Szef niemieckiej dylomacji opisał turecką ofensywę na Kurdów w północno-wschodniej Syrii jako „inwazję”. Podkreślił, że Berlin uznaje ją za sprzeczną z prawem międzynarodowym. Zagroził też Ankarze sankcjami ze strony UE.
W odpowiedzi na turecki argument, że Ankara ma po swojej stronie prawo międzynarodowe, niemiecki minister spraw zagranicznych Heiko Maas podkreślił: - Po tym wszystkim, co już wiemy i co sama Turcja podała jako podstawę prawną, nie możemy podzielić tego poglądu. Nie uważamy, by atak na kurdyjskie milicje był zgodny z prawem międzynarodowym – powiedział Maas w programie telewizji ZDF.
Zapytany o to, czy wtargnięcie Turcji na terytorium Syrii stanowi naruszenie prawa międzynarodowego, niemiecki minister jednoznacznie odpowiedział: - Jeśli nie ma podstaw prawnych do takiej inwazji, to jest to niezgodne z prawem międzynarodowym.