Groza, jaką Sykstus V roztaczał, tak się wryła w pamięć mieszkańców Półwyspu Apenińskiego, że jeszcze dwa stulecia po śmierci papieża jego rodowym nazwiskiem straszono dzieci.
W Watykanie zwyczaj stawiania choinki i szopki wprowadził Jan Paweł II. Świerki najczęściej pochodziły z lasów spod Rzymu. W 1997 r. świąteczne drzewko przywieźli górale z Zakopanego, przed rokiem mieszkańcy Mazur. Od samego początku choinka i szopka stoją na samym środku placu św. Piotra. Tuż obok egipskiego obelisku. Ta pozostałość z czasów egipskich faraonów znalazła się tam za sprawą papieża Sykstusa V, mrocznej i osobliwej postaci. Zachowany do dziś w Pałacu Laterańskim portret papieża pokazuje go z napiętą twarzą i silnie zaciśniętymi ustami. Odbijająca się na twarzy zagadkowość sfinksa była najpewniej efektem długoletniego tłumienia namiętności i ukrywania myśli i zamiarów.