Wszyscy malkontenci i zwykli sceptycy narzekający na to, że znowu kupujemy uzbrojenie amerykańskie nie mają racji. Musimy uwzględniać realia. nie ulega wątpliwości, że lepsze byłyby rosyjskie Iskandery, ale ich nam nikt nie sprzeda. Jesteśmy słabym i biednym krajem.
Realnie na wdrożenie takiej technologii do produkcji nie mamy szans, ponieważ i tak byśmy tego nie wykorzystali – nikt nam nie sprzeda prawa do sublicencjonowania, to znaczy sami sobie nie opracujemy naszej kopii i jej nie będziemy sprzedawać taniej od dostawcy produktów oryginalnych. Stąd inwestowanie w licencje i partnerstwo technologiczne miałoby sens, tylko wówczas gdybyśmy mogli zabezpieczyć sobie odpowiednią skalę zamówień. W tym kontekście wybrano wariant optymalny, który pozwoli nam na nabycie uzbrojenia jako jego standardowy użytkownik. Nowoczesne uzbrojenie jest tak zaawansowane technologicznie i tak drogie, że krajów biednych i słabych nie jest stać na jego produkcję. Dziwi tylko horyzont dostaw – perspektywa roku 2023 to bardzo daleko, systemy które wówczas będą miały gotowość bojową, będą technologicznie pod względem elektroniki rozwiązaniami poprzedniej epoki (chyba, że kupimy pakiet aktualizacyjno-modernizacyjny).
Byłoby jednak bardzo dobrze, gdybyśmy byli w stanie samodzielnie produkować wyrzutnie i podstawowy wariant rakiet z systemem naprowadzania i napędu. Mamy w tym zakresie pewne doświadczenia, jak również na pewno by się przydało wzmocnienie technologiczne transferem technologii poprzez adaptację do systemów średniego zasięgu (Langusty). Warto w tym kontekście popatrzeć na to, co robią nasi sąsiedzi na południowym-wschodzie. Mają w tym zakresie niesłychanie duży dorobek, ostatnio w bardzo krótkim czasie skonstruowali na radzieckich wzorcach, zapowiadający się bardzo udanie pocisk rakietowy: “Wilcha” (Olcha), balistyczny: “Grom-2” i manewrujący “Neptun”.
Najpoważniejszym konkurentem amerykańskiego systemu był produkt izraelski, wedle wielu ekspertów lepszy technologicznie. Firma IMI Systems oferowała około 56 wyrzutni systemów Lynx i LORA (LOng Range Artillery) – doskonałych rakiet, posiadających wręcz bajeczne parametry. Dodatkowo izraelski partner przewidywał bardzo szybkie dostawy i szybkie uzyskanie gotowości bojowej. Cena miała być porównywalna w przeliczeniu za całość działającego systemu. W szczególności rakiety LORA warte są rozważenia, ponieważ to praktycznie gotowe systemy do przenoszenia broni niekonwencjonalnej.