Policjant, który w dniu dyżuru domowego, bez zgody przełożonego idzie oddać honorowo krew i odmawia przez to stawienia się do służby, musi liczyć się z dyscyplinarką.
Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) oddalił skargę kasacyjną policjanta, który został ukarany upomnieniem za niewykonanie polecenia służbowego.
Paradoksalnie problemy funkcjonariusza nie były pokłosiem jakiegoś nagannego zachowania czy zdarzenia, bo miały związek z honorowym krwiodawstwem. Policjant od lat oddawał krew. I to właśnie jedna z wizyt w punkcie krwiodawstwa stała się przyczynkiem do postawienia mu zarzutów dyscyplinarnych.