- Działalność agenta w takim miejscu, stanowi realne zagrożenie. Wiedza, którą posiadł, właściwie można powiedzieć, to jest druzgocąca wiedza, jeżeli kontrwywiad był w stanie się w nią wgryźć. To są najbardziej wrażliwe informacje, a w szczególności tzw. informacje personalne - ocenił Vincent V. Severski w "Rozmowach Gazeta.pl". Wyjaśnił przy tym, że dzięki dostępowi do takich informacji mógł wskazywać kolejne osoby do zwerbowania przez obce służby.
W studiu programu "Rozmowy Gazeta.pl" gośćmi był Michał Kacewicz oraz Vincent V. Severski. Dziennikarz Jacek Gądek zapytał ich między innymi o ucieczkę na Białoruś sędziego Tomasza Szmydta. Goście pochylili się także nad metodami służb białoruskich i rosyjskich, które wykorzystują nie tylko w stosunku do swoich wrogów, ale także popleczników. Wśród tematów czwartkowych rozmów znalazła się także dramatyczna sytuacja Andrzeja Poczobuta, który od trzech lat przebywa w więzieniu na Białorusi.