Wojskowe pociski trafiły w budynki mieszkalne w Bemowie Piskim na Mazurach — podało w piątek Radio ZET. Burmistrz miasta poinformował, że "co najmniej kilka pocisków" z terenu poligonu wleciało do miasta i uszkodziło wiele cywilnych budynków. Jeden z pocisków miał wpaść do mieszkania. Na całe szczęście nikomu nic się nie stało.
W czwartek na poligonie w Orzyszu odbywały się ćwiczenia batalionowej grupy bojowej, w których uczestniczyli także żołnierze z Rumunii. Pułkownik Marek Pawlak wyjaśnił na antenie Radia ZET, że część pocisków "wypadła" poza teren strzelnicy. Zaznaczył przy tym, że takie incydenty czasami się zdarzają.
Franciszek Romankiewicz, burmistrz Białej Piskiej, poinformował Polską Agencję Prasową, że nie chodziło o jeden pocisk, ale "co najmniej kilka". Wyraził przypuszczenie, że mogło ich być siedem lub więcej. Dodał, że takie zdarzenie nie miało wcześniej miejsca.