Irański generał Behrouz Esbati wypowiedział się krytycznie na temat działań Rosji w Syrii i oskarżył władze w Moskwie o kłamstwo w sprawie ostrzeliwania oddziałów rebelianckich, które walczą z reżimem Baszszara al-Asada. Wskazał też inne zaniedbania ze strony Rosjan, a także obalonego syryjskiego reżimu.
Zaskakujące słowa generała, ujawnione w nagraniu opublikowanym przez dziennikarza Abdullaha Abdiego, rzucają nowe światło na relacje między Teheranem a Moskwą. Oba kraje były sojusznikami reżimu Baszszara al-Asada, jednak gdy na początku grudnia 2024 r. siły rebelianckie wkroczyły do Damaszku, żaden z nich nie pomógł dyktatorowi i jego armii. Władze Iranu stwierdziły wręcz, że los Syrii "zależy teraz od jej obywateli".
Irański generał o sytuacji w Syrii. Wskazał błędy Rosji
Jak podaje "New York Times", na nagraniu generał Behrouz Esbati przyznał, że Iran odniósł strategiczną porażkę w Syrii. "Zostaliśmy pokonani, i to bardzo dotkliwie, przyjęliśmy bardzo duży cios i było nam bardzo ciężko" — powiedział. Miał też zwrócić uwagę na niewłaściwe działania Rosji.