Izrael może wykorzystać fakt, że został ostrzelany irańskimi rakietami jako pretekst, by wprowadzić w życie istniejący od 20 lat plan ataku na instalacje nuklearne Iranu, zwłaszcza że osłabił Hamas i Hezbollah, czyli "podwykonawców" Teheranu — ostrzegł brytyjski tygodnik "Economist". Nie można też wykluczyć, że zabicie 27 września Hasana Nasrallaha i wysokiej rangi irańskiego generała było prowokacją, która miała wciągnąć Teheran w "strategiczną pułapkę" — zauważył tygodnik.
Po rozpoczęciu inwazji na Liban i "dekapitacji Hezbollahu", czyli zabiciu Hasana Nasrallaha, szefa tej organizacji, Izrael może przygotowywać naloty na irańskie obiekty nuklearne. Bezpośredni ostrzał rakietowy z Iranu może posłużyć za pretekst do rozpoczęcia takiej operacji, bowiem wielu przedstawicieli izraelskich władz i sił obronnych uważa, że nastał optymalny moment do przekształcenia "strategicznego pejzażu" w całym regionie — wyjaśnił "Economist".
"Strategiczna pułapka"
Nie można też wykluczyć, że zabicie 27 września Nasrallaha i wysokiej rangi irańskiego generała było prowokacją, która miała wciągnąć Teheran w "strategiczną pułapkę" — zauważył tygodnik.