Ćwiczenia na poligonie w Żaganiu ruszyły przed kilkoma dniami. Bierze w nich udział ok. 400 żołnierzy i 120 jednostek sprzętu wojskowego. W manewrach sprawdzani są żołnierze batalionu remontowego, którzy muszą potrafić nie tylko naprawić sprzęt na polu walki, ale w razie konieczności odeprzeć też atak przeciwnika.
- Naprawy sprzętu wojskowego w warunkach stacjonarnych na hali remontowej w żaden sposób nie można przyrównać do ewakuacji i naprawy sprzętu na polu walki. Pole walki, w tym przypadku poligon, weryfikuje nasze umiejętności, bo tam wpływ na wykonywane zadania mają czynniki od nas niezależne, tj. oddziaływanie przeciwnika czy chociażby zmienność warunków atmosferycznych - tłumaczy ppłk Ireneusz Maślana, dowódca 11 batalionu remontowego (11brem).