Jarosław Kaczyński w swoim biurze zgromadził tysiące teczek. Prezes PiS każe swoim współpracownikom skrupulatnie archiwizować każdy dokument, który trafia do jego biura. Są skargi, anonimy i inne listy, a także donosy na ważne osoby.
Jarosław Kaczyński lubi mieć porządek w papierach. A osoba, która kieruje największą partią w kraju, ma takich papierów bardzo dużo. Na początku miesiąca media obiegły zdjęcia prezesa PiS w jego archiwum - segregatory, teczki i miliony dokumentów - Kaczyński każe archiwizować każde pismo, które wpływa do jego biura.
- To, co widać na zdjęciach to tylko jedno pomieszczenie. Jest tego znacznie więcej - mówi "Faktowi" bliski współpracownik prezesa PiS Radosław Fogiel. Spośród tajemniczych sygnatur teczek dziennikarze tabloidu zwrócili uwagę na jedno nazwisko.