Wprowadzone ustawą covidową jednoosobowe składy sądów w procesach cywilnych ograniczają prawo do sprawiedliwego procesu - orzekła Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Sądy już zaczęły odraczać rozprawy i dolosowywać sędziów do składów.
- W normalnym państwie tymi przepisami już dawno powinien się zająć Trybunał Konstytucyjny, ale obecnie nie mamy TK. Władza polityczna też dawno powinna coś zrobić, ale dla niej te regulacje są wygodne. Zrobiła to więc Izba Pracy, i bardzo dobrze - mówi prof. UŚ Krystian Markiewicz, prezes Iustitii. - Szczęśliwie jest jeszcze kilka osób w SN, które poważnie podchodzą do konstytucji - dodaje o orzeczeniu, które zapadło w środę w SN.
Sąd Najwyższy zajmował się zniesieniem zasady kolegialności wprowadzonym nowelizacją ustawy covidowej z maja 2021 r. Przez lata wyroki sądów pierwszej instancji były kontrolowane przez składy trzyosobowe. Przygotowana w resorcie sprawiedliwości zmiana zmniejszyła te składy do jednoosobowych. Takie składy miały rozstrzygać sprawy cywilne zarówno w pierwszej, jak i w drugiej instancji, jeszcze przez rok od zakończenia pandemii.