Onet ma tajną notatkę sporządzoną na potrzeby kierownictwa Wód Polskich w związku z trwającym od marca zanieczyszczaniem Kanału Gliwickiego. "Ze wstępnych ustaleń wynika, że przedmiotowy wyciek substancji ropopochodnej ma związek z rękawem sorpcyjnym i przegrodą założoną na ww. wylocie przez pracowników zakładu Bumar-Łabędy S.A." — czytamy w niej. Rękawy sorpcyjne stosowane są przede wszystkim jako zabezpieczenie miejsc, w których już dochodziło do wycieków olejów i chemikaliów.
O tym, że to podtruwany regularnie od marca Kanał Gliwicki mógł (choć nie musiał) być jednym ze źródeł obecnego zanieczyszczenia Odry, piszemy w Onecie od tygodnia.
W czwartek ujawniliśmy, że już w kwietniu w ściekach zrzucającego je do zasilającej kanał rzeki Kłodnicy Zakładu Odwadniania Kopalń odkryto przekroczenie norm m.in. dla stanowiących najczęstszy powód rozwoju alg chlorków, ale także siarczanów, sodu, żelaza i potasu.