Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa nadal czeka na przesłuchanie jednej z najważniejszych osób w sprawie - Zbigniewa Ziobro. Ziobro nie tylko nie stawił się w poniedziałek przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa, ale również nie usprawiedliwił nieobecności. Zamiast tego zamieścił rano, przed wyznaczoną godziną spotkania, wpis w mediach społecznościowych. W programie “Tłit” WP członek komisji sejmowej do Spraw Służb Specjalnych Marek Biernacki podkreślił, że komisja musi mieć dostęp do wszelkich informacji. - Przy analizie wraz z ekspertami z komisji doszliśmy do wniosku, że w ogóle zakup Pegasusa wymyślono jeszcze w czasie, gdy PiS był w opozycji - powiedział poseł PSL. Według niego tak PiS "przygotowywał się do zmiany władzy". Wyjaśnił, że uważa tak, ponieważ sprawnie przeprowadzono prace nad projektem dot. Pegasusa. - Podmiotem wiodącym w zakupie i wprowadzeniu, później używania Pegasusa, była bardziej prokuratura niż CBA - dodał.