Joachim Brudziński przyznał na Twitterze, że jego kierowca przekroczył prędkość. Od kluczborskiej policji dowiedzieliśmy się, że kierowca ministra jechał niemal o 50 km/h za szybko. Oburzające jest to, że funkcjonariusz SOP nie poniósł praktycznie żadnych konsekwencji.
Szef MSWiA o przekroczeniu prędkości poinformował na Twitterze. Policja zatrzymała samochód Joachima Brudzińskiego, gdy ten jechał na odprawę służb mundurowych w Opolu. Minister chwalił działania policjantów i podkreślił, że "nie pomogła odznaka SOP". Według Brudzińskiego nie pomógł też fakt, że auto należy do MSWiA.
Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,24559628,wiemy-jak-szybko-jechal-kierowca-brudzinskiego-niewiele-brakowalo.html